Forum

Forum Navigation
You need to log in to create posts and topics.

Wywiad z łowcą bossów: Bomdrax

Cześć! Jak się macie? Rozpoczynamy nową serię dla miłośników bossów! To seria wywiadów z łowcami bossów, którzy używają naszej strony jako narzędzia do swoich poszukiwań. Podzielą się z wami informacjami, łupami, zabawnymi, a nawet smutnymi anegdotami, dowiemy się trochę więcej o danej osobie i co sprawia, że lubi polować na bossów. Ja nazywam się Xizyy, gram na Gentebra, pochodzę z Brazylii i jestem emerytowanym od 2018 roku łowcą bossów. Gram sporadycznie, kiedy tylko mogę. Jestem częścią załogi Tibiabosses.com od 2017 roku będąc tam jedynym Brazylijczykiem i będę waszym reporterem, więc przygotujcie się i lecimy z tematem!


BOMDRAX

Dzisiaj przeprowadzimy wywiad z honorowym członkiem strony, który zawsze używał naszej strony jako narzędzia i posiada godną pozazdroszczenia kolekcję złupionych przedmiotów oraz screenshotów, które zawsze trafiają do finału naszych miesięcznych i rocznych konkursów!

- Witaj, Bomdrax! Jak się masz? Dzięki za zgodę na wywiad, miło nam Cię słyszeć!

- Cześć! Doceniam zaproszenie! Jestem zaszczycony, że mogę być częścią tego projektu.

- Czy mógłbyś podzielić się z nami, kim jest Bomdrax? Imię, wiek, zawód ...

- Nazywam się Filipe Bogo, mam 30 lat, ukończyłem prawo i obecnie jestem urzędnikiem państwowym. Urodziłem się i wychowałem w Sao Paulo, a dokładnie w Penápolis.

- Co lubisz robić poza graniem w Tibię?

- Oglądam dużo YouTube na kanałach, które śledzę, oglądam filmy i seriale. Od filmów jestem uzależniony. Cały dzień potrafię spędzić na oglądaniu filmów, które już wcześniej widziałem hahaha.

- Przejdźmy do pytań związanych z grą. Jak Tibia pojawiła się w Twoim życiu?

- To było jeszcze w szkole, kiedy byłem w liceum. 2007 rok, jeśli się nie mylę.
Moi przyjaciele grali i zacząłem się tym interesować, ale w tamtym czasie nie miałem w domu komputera, a tym bardziej środków na opłacenie czasu premium.
Posiadałem w Tibii skromne darmowe konto grając na Kelterze, idąc do kafejek internetowych lub grając w domach moich przyjaciół.
Pamietam jednak, że już na samym początku odłączyłem się od PVP i zacząłem grać w Optional-PVP, gdzie pozostaję do dziś.

 

- Opowiedz nam trochę o swojej rutynie związanej z Tibią.

- Dawno już nie polowałem w Tibii. Obecnie moją rutyną jest wykonywanie questów, role-playing po mapie, robienie codziennych bossów i przede wszystkim szukanie tych o nieregularnym respawnie. Sprawdzanie bossów jest tym, co od dłuższego czasu zajmuje prawie cały mój czas w Tibii, a także tym, co lubię robić najbardziej i co najbardziej pociąga mnie w grze.

- Jak polowanie na bossów pojawiło się w Twoim życiu?
- To było na Pacerze. Jeden z członków gildii, który został moim przyjacielem, był łowcą bossów. Pamiętam, że znalazł Zushukę i zadzwonił do mnie, żeby ją wspólnie zabić.
Nigdy wcześniej nie widziałem żadnych bossów w grze, nic o nich nie wiedziałem, znałem tylko te pojawiające się podczas najazdów.
Przyjaciel nauczył mnie mechaniki ich zabijania i od razu się tym zainteresowałem. Od tego czasu stały się one moim życiem w Tibii.
Mechanika zabicia Zushuki została w mojej głowie, a potem zacząłem badać innych bossów.

- Czy ktoś Cię zainspirował na początku? Czy do dziś ktoś Cię inspiruje?
- Na pewno był to ten mój przyjaciel. Jego pseudonimem był Gambiarras. Spędzał godziny na gonitwie za Zushuką i Hirintrorem. Był jednym z wielkich łowców Pacery i to właśnie obserwowanie go na polowaniach było dla mnie inspiracją.
Obecnie często śledzę Tibiabosses.com i widzę, że jest tam wielu świetnych graczy.

- Opowiedz nam o swoich zdobytych "rarkach". Twoja lista jest godna pozazdroszczenia.
Powiedzmy, że bossowie okazali się dla mnie bardzo hojni, hahaha. Zloociłem już Eye Of The Storm, Sun Mirror, Amazon Armor, Furious Frock, Glass of Goo, Goo Shell, Trapped Lightning, Icy Culottes, Shrunken Head Necklace, Triplebolt Crossbow, Wooden Whistle, Fur Cap, Horn, Albino Plate, Silver Mace, Ravager's Axe, Reaper's Axe, Vampire Silk Slippers, Elemental Spikes, Mage's Cap, Gland, oraz dwie Great Shield z Ferumbras Mortal Shell.

- Jestem pod wrażeniem twoich dropów, to naprawdę szczyt możliwości każdego łowcy bossów! Czy jest jeszcze coś, czego pragniesz, a czego jeszcze nie zdobyłeś?

- Dzięki! Tak, jest taki przedmiot - Tempest Shield. Jest najpiękniejszą tarczą w grze i marzyłem o niej od zawsze. Wciąż nie miałem jednak do niej szczęścia.

- Czy jest jakiś zdobyty przez Ciebie przedmiot, który jest dla Ciebie szczególnie wyjątkowy?
- Tak, to na pewno Eye of the Storm. Myślę, że to największe marzenie każdego łowcy bossów. Polowanie na Ocyakao to gorąca rywalizacja. Spotkanie go i zobaczenie, jak spada ten przedmiot było najbardziej niesamowitą rzeczą, jaką przeżyłem w Tibii. Byłem tak podekscytowany, że aż podskoczyłem z krzesła! Ten komunikat pojawiający się na ekranie to coś, co zawsze chciałem zobaczyć. Moim zdaniem Eye of the Storm to najpiękniejszy przedmiot jaki można zdobyć z bossów.

- Każdy z nas ma wiele teorii na temat respawnu, czasów pojawiania się bossów itd. Czy Ty masz jakieś, którymi chciałbyś się z nami podzielić?

- Na początku zauważyłem, że niektórzy bossowie pojawiali się w podobnym czasie, jednak myślałem, że to przypadek. Dopiero wtedy, rozmawiając z jednym z wielkich łowców, których spotkałem, zobaczyłem, że to nie był tylko zbieg okoliczności. Zostawiam to jako wskazówkę dla tych, którzy chcą zacząć swoją przygodę z bossami: zawsze zwracajcie uwagę na czas, kiedy spotkaliście bossa.

- Jak nasza strona pomogła Ci w sprawdzaniu bossów i jak pojawiła się w Twoim życiu?

- Kiedy zacząłem sprawdzać bossów, nie miałem o nich żadnego pojęcia. Nie znałem ram czasowych, to było prawie jak sprawdzanie ich po omacku. Pewnego dnia na Facebooku pojawił się post o Tibiabosses.com. Ktoś ze znajomych polubił ten post, więc zajrzałem na stronę i się z nią zapoznałam. To właśnie TibiaBosses.com dała mi podstawy do tego, by stać się łowcą bossów. Terminy, informacje, lokalizacje, statystyki, to wszystko było tam, aby pomóc mi na mojej drodze.

- Opowiedz nam zabawny lub smutny fakt z Twojego życia łowcy bossów.

- Zabawnie było z Mr. Punishem. Byłem zbyt słaby, aby przebiec całkowicie POI, więc stałem w rogu niedaleko wejścia do jego roomu i patrzyłem. Pewnego dnia przyszedłem i on tam był, ale po prostu nie połączyłem tej nazwy z bossem. Ciągle patrzyłem na niego w pokoju i myślałem sobie "jakiś dziwny Dark Torturer..." Dopiero po 3 minutach zorientowałem się, że boss tam jest. I to był właśnie ten, który upuścił Ravager's Axe, hahaha.

Smutna historia też wiąże się z POI. W tym czasie grałem na Celebrze i poszedłem sprawdzić POI bossy. Na wyjściu z seala Massacry mój internet się zawiesił i umarłem. Byłem tak zdenerwowany, że nie wróciłem, aby kontynuować sprawdzanie innych bossów. Zalewdwie pięć minut później inny łowca bossów poszedł tam i znalazł The Imperora, z którego upuścił Tempest Shield. A ja wciąż próbuję, hahaha!

- Filipe, dziękuję za wywiad, bardzo dobrze mieć graczy takich jak Ty używających naszej strony jako narzędzia!

- Na pewno TibiaBosses.com bardzo mi pomogła w tej podróży i mam nadzieję, że nadal będzie pomagać wielu innym łowcom bossów!


Jeśli podoba Ci się ta nowa seria wywiadów, prosimy o Twoją opinię! Byłoby dla nas niezwykle ważne, aby zadawać jak najlepsze pytania! A jeśli znasz kogoś, kto używa tej strony jako narzędzia - pamiętaj, aby skomentować wpisując jego nick, abyśmy mogli skontaktować się z nim! Dzięki!