Forum

Forum Navigation
You need to log in to create posts and topics.

Wywiad z łowcą bossów: Pacssivia

Cześć Pacssivia, to wspaniale, że zgodziłeś się na udzielenie nam wywiadu! Na początek opowiedz nam kim jest Pacssivia w życiu realnym oraz tym wirtualnym (w grze)?

Cześć! To dla mnie ogromna przyjemność! Mam na imię Vitor Jorge, w Tibii mój nick to Pacssivia. Mam 37 lat i jestem, a z zawodu jestem fotografem eventowym (spektakle w teatrze, wydarzenia muzyczne, oraz różnego typu przedstawienia). Mieszkam w mieście Niterói położonym nad oceanem w stanie Rio de Janeiro.

Jak zaczęła się Twoja przygoda z Tibią?

Wierzę, że tak jak w przypadku większości z nas, niektórzy moi znajomi pokazali mi Tibię i skończyło się na wspólnym graniu z dzieciakami z całej okolicy. Minęło trochę czasu (lol), minęło ponad 18 lat, odkąd zacząłem grać. W międzyczasie zrobiłem sobie przerwę na studia, a potem wróciłem z pełną siłą! 😛 W tamtych czasach zakup PACC był problemem, bo można go było kupować tylko używając międzynarodowej karty. Składaliśmy się ze wszystkimi znajomymi mieszkającymi przy tej samej ulicy, żeby kupić jedną kartę. Do tego trzeba było znaleźć jakiegoś rodzica, który pozwoliłby nam użyć swojej karty kredytowej. Skomplikowane! W końcu przez większość czasu graliśmy na terenie FACC, ale nawet wtedy przygody były różnorodne. To były dobre czasy.

Co lubisz robić poza spędzaniem czasu w Tibii?

Krótko przed pandemią Covid-19 udało mi się spełnić moje marzenie o wyprowadzce z wielkiego miasta i zamieszkaniu na wsi, by zamieszkać bliżej plaż, które naprawdę kocham! Bez wątpienia jednym z moich ulubionych zajęć są spacery po plaży wraz z moimi psami.

Opowiedz nam coś o swojej tibijskiej rutynie. Jaki rodzaj gry najlepiej Cię opisuje? Charlover, RPG player a może lubisz wbijać regularnie nowe poziomy?

Hahaha, bez wątpienia jestem typowym charloverem!

Mogę śmiało powiedzieć, że w Tibii nie mam swojej stałej rutyny. Lubię różnorodność w tym, co robię. Ostatnio jedyne rzeczy, które mogę nazwać rutyną, to robienie daily bossów z ludźmi, których dopiero poznałem w grze, sprawdzanie najazdu orków na Femor Hills/Orc Fortress i sprawdzanie POI. W zeszłym roku zmieniłem server z Lutabry (PvP) na Yonabrę (non-PvP) i skupiłem się trochę na podnoszeniu poziomu, ale nie zawsze wszystko idzie tak, jak chcemy i trochę odwykłem od polowań. Obecnie poluję trochę częściej.

Jeśli tutaj jesteś, to znaczy, że kochasz bossy w Tibii tak samo jak my! Jak zaczęła się Twoja kariera na tym polu? 

To był z pewnością ważny moment w mojej karierze w Tibii. Kiedy zacząłem grać ponownie, po studiach, dowiedziałem się sporo o tibijskim rynku i Tibia Coin, więc kupiłem kilka przedmiotów, które bardzo mi się podobały i które zawsze chciałem mieć. Po pewnym czasie pomysł kupowania wszystkiego przestał mieć sens, w końcu to gra RPG! Zacząłem wszystko sprzedawać! 😉 Szukając sensu w grze i uwielbiając zbierać osiągnięcia, zacząłem szukać informacji na temat skąd się biorą dane przedmioty, a następnie odkryłem istnienie bossów. Oczywiście trafiłem wtedy na TibiaBosses.com. Tak zacząłem szukać ich w grze. Wkrótce znalazłem mojego pierwszego Vampire Lorda i pierwszą Zushukę, a potem wszystko wymknęło się spod kontroli (jeśli wiesz, co mam na myśli... lol)!

Czy jest jakiś boss-hunter, który Cię inspiruje? Ktoś przekonał Cię, by spróbować swoich sił w polowaniach na bossy?

Moje zainteresowanie bossami wyniknęło raczej z samodzielnego poszukiwania informacji na ten temat, tak jak już wcześniej wspomniałem. Jednak w tym czasie poznałem kilka osób zajmujących się tym i niektóre z nich zainspirowały mnie. Bez wątpienia najważniejszą dla mnie postacią w tej całej przygodzie jest Alba Troz, którego cenię za towarzystwo, oddanie i tak wiele wspólnych przygód!

A jaka jest Twoja relacja z innymi boss-hunterami na Twoim serverze?

To jest zawsze niewygodne pytanie, nie tylko wśród boss-hunterów, ale w całej społeczności Tibii. Na moim serwerze się z nimi nie dogaduję. Próbujesz pisać, a ludzie to ignorują, myślą, że wszyscy jesteśmy wrogami i zapominają o zabawie. Przez kilka lat byłem mocno zaangażowany w nieustanne poszukiwanie bossów i przez to w sporze z ludźmi, których nie znam, ale dziś polowanie na bossów jest dla mnie już tylko zabawą. Jeśli uda mi się spotkać bossa, jestem szczęśliwy, jeśli nie - cierpliwości, w końcu się poszczęsci. Są ludzie, którzy mają więcej czasu niż ja, nie mogę z nimi konkurować.

Opowiedz nam o swoich największych osiągnięciach i łupach, które sprawiły Ci najwięcej przyjemności!

Niestety, nie jestem łowcą bossów, który może się tutaj pochwalić wieloma cennymi łupami, ale bez wątpienia moim największym osiągnięciem było zdobycie 100 vampire lord tokenów, aby zdobyć achievement do kolekcji. Ukończenie tej misji zajęło mi 9 długich miesięcy niestrudzonej pogoni za Lordami Wampirów. To było bardzo satysfakcjonujące! Dziś mam już ponad 300 martwych wampirzych Lordów na koncie!

W 2020 roku w Lutabrze w miesiącach czerwcu, listopadzie i grudniu miała miejsce bardzo nietypowa sytuacja związana z bossem hydr - Welterem. Wszyscy jeden po drugim zdobyliśmy Shrunkenhead Necklace! To było świetne zakończenie roku! 🙂

A są jakieś porażki, które odniosłeś na tym polu? Jakiś wyjątkowy pech, który miałeś sprawdzając bossy?

Jak tylko poznałem Alba Troz, odkryliśmy, że mamy noob chary na tych samych światach, więc połączyliśmy siły, aby spróbować zabić trochę bossów na innych serwerach, niż nasz. Na Gladerze miałem noob chara (druida) na lvl 90. Zalogowałem się na Zushuce i stanąłem twarzą w twarz z summonem, pobiegłem do miejsca, w którym się pojawia, zabezpieczyłem się SSA, ale zapomniałem włączyć czar Utamo Vita. Przechodząc obok niej dostałem combo i zginąłem 😛

To tylko jeden z milionów błędów, które popełniamy. Życie łowcy bossów jest dość wyczerpujące. Spędzasz tydzień na polowaniu, czekając na bossa, a w ciągu 5 minut, kiedy postanawiasz pójść do łazienki, on pojawia się i ktoś go zabija... Kto nigdy tego nie doświadczył, niech pierwszy rzuci... Icy Cullotes! 😉

Czy jest coś, co bardzo pragniesz zdobyć, a wciąż Ci się to nie udało?

Wow, ta lista nie miałaby końca! Mam kilka frustracji związanych z dropem, na przykład Tyrn. To boss, który ma do mnie jakiś problem! Aby go zabić za pierwszym razem, musiałem być wylogowany przez 25 dni w Drefii, bo ciągłe chodzenie tam nie wystarczyło, aby go spotkać. Zresztą, nie jest to boss, który z chęcią dropi swój rzadki przedmiot. Myślę, że bardziej frustrujący dla mnie jest fakt jak wiele czasu na niego poświęciłem, niż chęć posiadania Sun Mirror.

Inny przedmiot, który bardzo chciałbym złupić, to Eye of The Storm. Wszyscy uważają, że Chakoya jest urocza, a Oko jest jednym z najpiękniejszych przedmiotów bossa.

Czy jest jakiś przedmiot, który zdobyłeś i jest dla Ciebie wyjątkowy?

Moje pierwsze Ic Cullotes! Zushuka była pierwszym "dużym" bossem, którego spotkałem i zawsze była dla mnie bardzo łaskawy, jeśli chodzi o dropy. Wróciłem do gry i byłem zaledwie na początku mojej drogi jako boss-hunter. Nie rozumiałem, jak działa ta kolorowa wiadomość o łupach. Była 7 rano, byłem śpiący, dotarłem do respawnu, aby dokonać pierwszego porannego boss-checka, a tam była Zushuka. Całe to napięcie związane z pierwszym spotkaniem z nią! Zabiłem bossa i nie zobaczyłem żółtego łupu, pomyślałem sobie "nic nie spadło, wielka szkoda". Ale łup pojawił się biały, a ja go nie zauważyłem. Kiedy otworzyłem worek z nagrodami, prawie zemdlałem, gdy zobaczyłem Icy Culottes! Nie mogłem wydać z siebie żadnego dźwięku, bo wszyscy w domu spali, a ja chciałam krzyczeć! Właśnie dlatego ten przedmiot budzi we mnie dobre wspomnienia i ma dla mnie szczególne znaczenie.

Sprzedajesz zdobyte przez siebie przedmioty, czy zachowujesz je jako pamiątkę z przygód z bossami?

Niektóre przedmioty zachowuję, inne sprzedaję - to zależy od mojego aktualnego stanu finansowego w grze, czy dany przedmiot już posiadam oraz czy jest on jakkolwiek użyteczny jako ekwipunek, czy nie.

Za czym tęsknisz w grze będąc boss-hunterem? Czy masz jakieś ciekawe pomysły na to co CipSoft mógłby zmienić lub dodać, by nasze przygody z bossami były ciekawsze?

Brakuje mi prostszych dropów z bossów. Nie musi to być coś niesamowitego, ale przedmiot, który udowodni, że zabiłeś danego bossa. Na przykład: Midnight Panther i Undead Cavebear. Mimo, że nie są to bossowie, łapa i głowa są dobrymi trofeami. Zawsze uważałem, że system dropów z bossów, ogólnie rzecz biorąc, jest bardzo wadliwy. Mówi się o partycypacji i tym podobnych rzeczach, ale dla mnie nie ma to większego sensu. System nie jest zbyt jasny, jeśli chodzi o to uczestnictwo. Nie mam żadnych sugestii na ten temat, ale wydaje mi się, że na forum kilka osób podało ciekawe opcje systemu dropów. Istnieje potrzeba aktualizacji tego systemu.

Wszyscy mamy wiele teorii związanych z bossami. Czy Ty masz jakieś teorie, którymi chciałbyś podzielić się z początkującymi w tym temacie?

Nie ma sensu uderzać kilofem w ziemię, w Tibii nie odkryjesz sekretnej dziury! hahaha

Żarty na bok. Jedną z rzeczy, które zauważyłem w Tibii, jest brak zainteresowania czytaniem. Tibijczycy lubią oglądać filmiki i od razu przechodzić do działania. Moja rada, którą chciałbym się podzielić, brzmi: jeśli chcesz coś odkryć, musisz czytać wszystko, co napotkasz, aż niektóre z twoich pomysłów przestaną być mrzonkami i nabiorą sensu w przełożeniu na fabułę gry.

Czy poza teorią na temat bossów, masz jakieś teorie na temat łupów? Jakieś szczególne przedmioty, które wierzysz, że są możliwe do złupienia z bossa, ale jeszcze ich nie zdobyłeś?

Przez długi czas Zarabustor intrygował mnie dropem. Chodziłem za nim tyle razy, że zmęczyłem się na samo wspomnienie drogi na Demonę. Wierzyłem (a może wciąż wierzę?), że jest z niego jakiś drop. Warlocki to istotni przeciwnicy w grze, chciałbym zobaczyć, że ktoś kiedyś coś z nich zdobędzie.

A czy masz jakieś porady dla osób stawiających pierwsze kroki w życiu boss-huntera?

Jeśli chcesz zostać łowcą bossów, poświęć większość swojego czasu na czytanie forum TibiaBosses. Znajdziesz tam wiele informacji, które pomogą Ci spędzać mniej czasu na sprawdzaniu bossów oraz być bardziej efektywnym. Spróbuj nawiązać przyjaźnie w tym środowisku zamiast tworzyć wrogów, to jest dla mnie najważniejsze, nie możemy zapomnieć, że to tylko gra i ma być zabawą.

Jak nasza strona pomogła Ci w sprawdzaniu bossów? Jak dowiedziałeś się o TibiaBosses.com?

Jak już wcześniej wspomniałem, trafiłem na TibiaBosses w poszukiwaniu informacji o bossach i znalazłem tam nową dla mnie przestrzeń, która zoptymalizowała mój czas i moje poszukiwania bossów. To był bez wątpienia przełom między marnowaniem czasu na próby rozwikłania zagadki bossów, a uzyskaniem prawdziwych informacji na ich temat.

Jaki jest Twój ulubiony boss?

Preferuję top 3:

1) Zushuka

2) Furyosa

3) Ocyakao

To prawda, trudno się zdecydować, ponieważ wszystkie trzy potrafią dać niesamowicie piękne i wartościowe przedmioty! Dziękujemy Ci Pacssivia za udzielenie nam tak obszernego wywiadu i cieszymy się, że tym samym stałeś się częścią historii TibiaBosses.com!